Toshiba zapowiada rewolucję w branży aparatów cyfrowych, szykując do wypuszczenia na rynek nowy sensor obrazu o nadzwyczaj dużej rozdzielczości. Czy szykuje się prawdziwy hit? Czy to tylko kolejne nadmuchane zapowiedzi nowego produktu, który szybko okaże się przereklamowaną klapą?
Według zapowiedzi japońskiego producenta, wspomniany 20-megapikselowy sensor obrazu ma obsługiwać tryb nagrywania z prędkością 30 klatek na sekundę przy maksymalnej rozdzielczości. W przypadku wyboru rozdzielczości 1080p nagrywanie będzie przebiegało z prędkością 60 klatek na sekundę, a w przypadku rozdzielczości 720p z prędkością 100 klatek na sekundę.
Plany Toshiby mówią o produkcji nowych układów CMOS na poziomie 300.000 sztuk miesięcznie już od sierpnia 2013 roku. W ten sposób Japończycy chcą zwiększyć swój udział w branży aparatów cyfrowych, gdzie obecnie są jednym z głównych dostawców pamięci typu flash, do 2016 roku osiągając 30-procentowy udział w rynku.